- zbyt długo utrwalane są złe nawyki → organizm się przyzwyczaja, gdy dostaje 1 lub 2 razy dziennie dużą porcję, metabolizm jest spowolniony, pojawiają się kłopoty z trawieniem i organizm magazynuje nadmiar glukozy w tkankach, zamiast wykorzystywać ją jako energię
- nie ma odczucia głodu przez cały dzień, a wieczorem jedzenie ogromnych ilości à powoduje to robienie zapasów przez organizm, aby zabezpieczyć się na wiele godzin bez jedzenia i możliwość przetrwania do następnego posiłku. Nadwyżka odkładana jest jako tkanka tłuszczowa
- brak czasu, chęci → łatwiej zjeść coś na szybko (np. kanapka z wędliną, która ma niewiele wartości) i wielki obiad w godzinach wieczornych oraz oczywiście uzupełnianie niedoborów kalorycznych słodyczami
- niewiedza jeśli chodzi o komponowanie zdrowych, dobrze zbilansowanych posiłków → zbyt dużo węglowodanów rafinowanych, czyli cukrów prostych (białe pieczywo, makaron i ryż) – są smaczniejsze, łatwiej dostępne, sycą, lecz nie na długo. W szybkim czasie następuje spadek energii, przez co trzeba sięgnąć po coś słodkiego, aby dodać energii. Błędne koło. Zbyt mała ilość błonnika w diecie zawartego w warzywach, owocach i produktach z pełnego przemiału. Ważne jest łączenie produktów o wyższym indeksie glikemicznym z białkiem i tłuszczami, co obniża uwalnianie glukozy
- brak pomysłów → np. jabłko można zjeść na wiele sposobów, gdy się nie ma ochoty na soute, można je zetrzeć i posypać cynamonem, zblendować i połączyć z sokiem z marchwi i pomarańczy lub uprażyć i zjeść z pełnoziarnistym naleśnikiem albo owsianką – źródło błonnika
- nadmierna ilość kalorii → brak wiedzy o wartościach kalorycznych, co przekłada się na nadwyżkę i powoduje tycie
- nie myślenie o konsekwencjach i procesach zachodzących w organizmie → dopiero w wyniku problemów zdrowotnych, następuje olśnienie i szukanie ratunku. Wiem z autopsji , że nadmiar: cukru, który jest wszędzie, np. serek waniliowy homogenizowany=5 łyżeczek oraz produktów przetworzonych i drożdży, powodujących fermentację w jelitach, prowadzi do grzybicy organizmu i powoduje ogromny dyskomfort.
CO ZROBIĆ ABY ZMIENIĆ STYL ŻYCIA, Z ANTYZDROWOTNEGO NA PROZDROWOTNY?
- Mieć dużo samozaparcia i silnej woli w perspektywie długofalowej, aby przyzwyczaić organizm do wprowadzonych zmian – Zdaniem naukowców potrzeba 66 dni na wykształcenie nowego nawyku -> REGULARNOŚĆ spowoduje konieczność zjedzenia o ustalonych porach mniejszych porcji i spalanie energii na bieżąco, bez odkładania jako tkanka tłuszczowa
- Urozmaicać swoją dietę -> próbować nowości, np. zamiast mięsa użyć tofu, lub soczewicy jako źródło białka
- Równoważyć złe przekąski dobrymi -> jeśli zdaży Ci się zjeść coś niezdrowego, staraj się zrównoważyć to jedząc dużą ilość warzyw lub owoców. Pozwoliłeś sobie na zbyt dużą ilość czekolady – pij letnią wodę z cytryną na odkwaszenie
- Być bardziej zorganizowanym -> planuj posiłki na dwa, trzy dni. Zawsze miej w domu sok, warzywa i owoce, z których możesz przygotować pożywne drugie śniadanie
- Ograniczyć lub całkiem wyeliminować słodycze sklepowe -> zastąp je owocami lub łatwym deserem własnej roboty ( budyń, kisiel, ciasto marchewkowe, racuchy)
- Zwracać uwagę na skład -> wybierać produkty z najkrótszym składem
- Korzystaj z aplikacji np. Fitatu w celu przeliczenia kaloryczności posiłku -> unikniesz nadwyżki i zapobiegniesz przybieraniu na wadze
- Wybieraj produkty z dużą wartością odżywczą -> jedz produkty pełnoziarniste, stosuj zdrowsze źródła białka (rośliny strączkowe) zamiast czerwonego mięsa, wybieraj zdrowe tłuszcze, zawierające wielonienasycone kwasy tłuszczowe – oleje, orzechy, ryby (śledź, łosoś, szprot – najwięcej omega-3), awokado, nasiona i pestki
- Niech motywacją, bedzie DŁUGIE ŻYCIE W PEŁNYM ZDROWIU!
- Zgłoś się do wykfalifikowanego dietetyka, który pomoże wrócić na dobre tory, będzie wspierał i motywował. Dobierze idealną dietę i przygotuje, łatwy, dostosowany do Twoich potrzeb plan dietetyczny, wraz z listą zakupów.